Dawno nie byłam w Wilanowie. To znaczy nie byłam po drugiej stronie stawu. Tym razem saren nie było. Czapla uciekła w stronę elektrociepłowni. Ale za to udało się spotkać dzięcioły i gile. O sikorkach bogatkach nie wspominam :)
Trzy gatunki dzięcioła, a mianowicie: dzięcioł czarny, dzięcioł mały (samica) i dzięcioł średni. Tylko zielonego mi dziś zabrakło :)
Połów 18.02.2013
Witam:)
OdpowiedzUsuńCiekawy blog, piękne zdjęcia:)
My również polecamy Nasz blog: www.wramionachojca.blog.onet.pl
Blog tworzy Ksiądz katolicki z grupa osób.
Pozdrawiam
Niesamowite ślady na śniegu i odbicia, a pierzaste.... same się do Ciebie garną. A dzięcioł czarny... zazdraszczam :-)
OdpowiedzUsuń