poniedziałek, listopada 19, 2012

Z przewodnikiem, tym razem

popiersie Joanny Neybaur, zwanej "matką sierot"


nagrobek Anny Reginy Kilemann z Tengerów*

fragment imponującego grobowca piwowara Hermana Junga


w tle grobowiec Hermana Junga


Nie przypuszczałam, że tak szybko tam wrócę. A tymczasem pan przewodnik ze stronki "Warszawa na wyrywki" zaproponował spacer. Mnóstwo niesamowitych informacji. Warszawa jest pełna nieodkrytych tajemnic...
*Legenda głosi, że będąc brzemienną, tuż przed rozwiązaniem Anna zemdlała. Wezwany lekarz stwierdził zgon. Małżonek jednak nie mógł pogodzić się z odejściem ukochanej i kilka dni po pogrzebie nakazał otworzyć grób. W trumnie znalazł zwłoki żony tulącej martwego noworodka. Stąd na nagrobku kobieta wyłaniająca się spoza pękniętej płyty nagrobnej z dzieckiem w ramionach. Ale to tylko makabryczna legenda. Jak było naprawdę?...
Połów 18.11.2012