sobota, grudnia 13, 2008

środa, listopada 12, 2008

Listopadowa Wisła

Zajrzałam świątecznie nad Wisłę w ulubiony zakątek. Już myślałam, że rower pójdzie spać na zimę. A jednak jeszcze chwilę, zanim spadnie śnieg ;)
Połów wczorajszy, 11.11.2008

poniedziałek, listopada 03, 2008

Wiewiór na balkonie

Wiewióry atakują! Są już wszędzie! Wczoraj złapałam zwierza na trzecim piętrze bloku naprzeciwko. Jak tam się dostał? Z drugiej strony bloku jest drzewo, więc pewnie przy pomocy tego drzewa. A tu zastanawia się, jak opuścić balkon. Jak się dobrze przyjrzeć, to widać kilka wróbli, które dzielnie wiewiórce sekundują.
Połów wczorajszy, 2.11.2008

niedziela, września 21, 2008

Szwajcarskie widoczki






Pogody nie było, to znaczy była, bo zawsze jest, ale powietrze zamglone i widoczna była tylko najbliższa okolica. Wszystko wygląda, jak zdjęcia z samolotu ;)
Połów 11.09.2008

sobota, września 06, 2008

Iluminacja

Trwają przygotowania do wielkiej imprezy na ruinach Stadionu X-lecia. I takie światła widzę z okna po nocy. Coś się przynajmniej dzieje :)
Połów dzisiejszy, 6.09.2008

poniedziałek, sierpnia 25, 2008

Czarny bocian


Spotkałam go w czasie nadwiślańskich wypraw. Niesamowite wrażenie i satysfakcja, że udało mi się utrwalić przedstawiciela zagrożonego gatunku. A przy okazji - czyż "okoliczności przyrody" nie wyglądają, jak jakiś Egipt? ;)
Połów 22.08.2008

sobota, sierpnia 16, 2008

Burza

Zaszalała wczoraj. Kręciła się nad moim osiedlem, aż w końcu zamknęłam okno. Po pierwsze, bo nalało mi się do pokoju i zmoczyło obiektyw; po wtóre, z obawy, że strzeli we mnie. Jak to stwierdził znajomy: Maria nie była zadowolona z owieczek ;)
Połów wczorajszy wieczorny, 15.08.2008

środa, sierpnia 13, 2008

Znów nad Wisłą

Tegoroczne lato obfituje w wycieczki rowerowe w górę rzeki. Zadziwiające, że dopiero po tylu latach odkryłam takie widoki, a przecież w Warszawie mieszkam od początku świata ;)
Połów wczorajszy, 12.08.2008

poniedziałek, sierpnia 11, 2008

Modraszek


W latach ubiegłych miałam marzenie, coby takiego lub innego modraszka sfotografować. Bo niespokojne z nich zwierzątka. Latają pozornie bez celu i ani myślą przysiąść na kwiatku lub innej trawce. W tym roku natomiast mam modraszków prawdziwy przesyt. Gdzie nie spojrzę tam albo modraszek, albo strzępotek, albo pawik (o bielinkach nie wspominam). Czy innych motyli w Warszawie nie ma?
Połów wczorajszy, 10.08.2008

sobota, sierpnia 02, 2008

Zaćmienie


Kompletnie nieprzygotowana poszłam utrwlać to zjawisko. I nie udało się. Wcale zaćmienia nie widać. Ale zdjęcie fajne ;)
Połów 1.08.2008

wtorek, lipca 22, 2008

Kaczątko


Trala la la, idę sobie na spacerek. I jak można pożreć coś takiego w jajku na dodatek?
Połów dzisiejszy, 22.07.2008

środa, lipca 16, 2008

In motion

Przez chwilę myślałam, że zatrzymam fajne ujęcie - motyl i błonkówka pospołu na jednym malinowym kwiatku, a tu motyl dostał esemesa, że żona rodzi i tylem go widziała...
Połów 13,07.2008

sobota, lipca 12, 2008

Laserem po chmurach

Pomysł głupi - strzelać bez filtra prosto w słońce, ale... teraz już wiemy, dlaczego na dziecięcych rysunkach słoneczko ma tysiące promyczków :) Przy okazji - to nie promień lasera - to smuga kondesacyjna za samolotem ;)
Połów wczorajszy, 11.07.2008

środa, lipca 02, 2008

Wschód księżyca



Spać nie mogłam. Znów ścigały mnie jakieś zmory. I okazało się, że tuż przed wschodem słońca wschodził "łysy", a ja gwałtownie potrzebuję teleobiektywu.
Połów 1.07.2008 nad ranem.

poniedziałek, czerwca 30, 2008

środa, czerwca 25, 2008

Fireworks



Jak zwykle daleko od ideału, ale znacznie lepiej niż kilka lat temu - znaczy rozwijam się ;)
Połów 21.06.2008

piątek, czerwca 20, 2008

Podłatczyn


Szarańczak w postaci larwalnej jeszcze chyba. Ma niewykształcone skrzydła. A u tego owada powinny być dłuższe od odwłoka. Ale za to czułki ma strasznie długie - nie zmieściły się w kadrze ;)

czwartek, czerwca 12, 2008

Lecicha pospolita

Dziś nie było pogody na motyle. Słoneczko niechętnie przeświecało przez chmury. Wiał wiatr. Jednak kilka dni wolnych wygoniło mnie z domu. Na ścieżce siedziały ważki, które gdy tylko zbliżyłam się na dwa kroki podrywały się do lotu i siadały cztery kroki dalej. Co się przymierzyłam, to one dalej w nogi, a raczej w skrzydła. Zabawa w berka. Ale w końcu udało się. I to tak skutecznie, że prawie włożyłam jej obiektyw w oczy. Tym razem pozowała bardzo chętnie. I taki oto portret jej zrobiłam :)
Połów dzisiejszy, 12.06.2008

wtorek, czerwca 10, 2008

Karłątki


Takie motylki dwa. Karłątki klinki. Przyłapałam je w stołówce. A ten ze zwiniętą trąbką machał skrzydłami - może próbował odgonić konkurenta od michy ;)
Połów 8.06.2008

sobota, maja 31, 2008

Dla kochasia, który odszedł w siną dal

Przymierzałam się, łapałam światło i ostrość i jak w końcu nacisnęłam spust migawki...
Połów wczorajszy, 3.05. 2008

wtorek, maja 27, 2008

Poranne mgły

Foto strzeliłam wczoraj bladym świtem - koło 5 rano było. Tak się nagle w nocy ociepliło, że Jeziorko zaczęło parować :)

niedziela, maja 11, 2008

Modraszek


Polowałam na niego długo. Ten motyl ma chyba ADHD - na moment nie usiądzie, a jak usiądzie to za chwilę znów się zrywa i leci dalej. Przez to nie osiągnęłam idealnej ostrości. I nie bardzo wiem, którego to z rodziny modraszków udało mi się uwiecznić. Czy to adonis, czy orion, czy koridon? Po prostu nie wiem. Chciałam jeszcze zrobić zdjęcie ze złożonymi skrzydłami, ale uciekł i już się nie udało.
Połów wczorajszy, 10.05.2008

sobota, kwietnia 26, 2008

środa, kwietnia 23, 2008

Dzieci i wiewiórka




No tak. Mną nie była zainteresowana, bo niczym jej nie poczęstowałam. Wiewiórki są interesowne...
Połów wczorajszy, 22.04.2008