wtorek, września 11, 2012

Wiatraki

W Trzęsaczu tradycyjnie spędziliśmy jedną noc i następnego dnia udaliśmy się w dalszą drogę. Tradycyjnie też odwiedziliśmy farmę wiatraków. Wiało jak zwykle niezwykle, zatem znów mieliśmy okazję posłuchać wiatrakowego śpiewu...








Połów 6.09.2012

Trzęsacz

Załapaliśmy się akurat na zachód słońca. No wiem - kicz, ale wszyscy lubimy wschody i zachody. Zachody chyba jednak bardziej ;)










Połów 5.09.2012