wtorek, sierpnia 15, 2006

Poznajcie wstęgówkę

Wtorkowy poranek. Obudził mnie telefon. Jakaś reklama. Ale nie to jest najważniejsze. Podeszłam do aparatu, a wtem coś lotem błyskawicy rzuciło się do okna i zaczęło tłuc o szybę. Coś ogromnego. Tak z sześć do siedmiu centymetrów rozpiętych skrzydeł. Piękny kolorowy motyl nocy. Jeszcze nigdy go nie spotkałam. Może dlatego, że noc jest od spania, a nie oglądania ciem. Miotała się po całej powierzchni okna. A ja miotałam się za nią, koniecznie chcąc zrobić jej zdjęcie. Gadałam do niej: usiądź spokojnie, zapozuj - zrobię zdjęcie i wypuszczę cię. Nie specjalnie rozumiała, ale chyba w końcu się trochę zmęczyła i utrwaliłam te piękne kolory i wzory. Nie złożyła skrzydeł do końca i dlatego widać te jej pyszne brązy i pomarańcze. W atlasie motyli piszą, że wstęgówka pąsówka (Catocala nupta), bo to ona mnie odwiedziła, jest najbardziej pospolita ze wstęgówek czerwonej barwy. Występuje w lasach liściastych od Europy Zachodniej po Daleki Wschód. Można ją spotkać nad brzegami wód w wilgotnych lasach aż do wysokości 1000 m n.p.m. Przygoda skończyła się złapaniem motyla do słoika i wypuszczeniem na wolność. Pognała na otwartą przestrzeń jak strzała. I tyle ją widziałam :)






Połów dzisiejszy (15.08.06)