piątek, października 21, 2016

Dwa w jednym nad Hańczą

Do wakacji w Bośni jeszcze wrócę.
Tymczasem wywiało mnie do Suwalskiego Parku Krajobrazowego. I jak na polski biegun zimna przystało było istotnie hardkorowo, mimo że dopiero październik. 
Zimowe obrazki w środku jesieni za chwilę. Dziś skoroświt nad Hańczą. Za jednym zamachem załatwiliśmy też zachód - nikt nie udowodni, że tak przy zachodzie nie mogło być ;)








Połów 14.10.2016 Suwalszczyzna