Na działce pojawia się taki rudzielec. Wielki jest i cudny. Nie wiem czy to chłop, czy baba. Jakoś wkomponował się w ogródek. Jak na zdziczałego kota zupełnie sie nie boi. A do zdjęć pozuje jak wytrawna modelka. To "dziabnęłam" z ukrycia, coby w obiektyw nie ślepił :)
Połów wczorajszy, 23.06.2009