niedziela, marca 27, 2011
Mewa
Nadal trenuję łapanie obiektów w locie. Czasem wychodzi, czasem nie. Dziś nad Jeziorkiem widziałam pana fotografującego mewy. Siedział na zwalonym pniu na brzegu, miał jakiś megaśny tele i "strzelał" z ręki. Jestem ciekawa z jakim efektem. Chciałam podejść i spytać, ale pomyślałam, że nie będę mu przeszkadzać...
Połów dzisiejszy, 27.03.2011
Lomografia
Wczoraj z rana na chwilę powróciła zima. Na szczęście tylko na chwilę. W ciągu dnia wszystko spłynęło. A ten samochodek pod śniegową pierzynką wyglądał jak zawartość jajka ;)
Połów wczorajszy, 26.03.2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)