Pałac Kultury i Nauki, popularnie zwany Pekinem, albo w skrócie Pałacem Kultury. W samym środku miasta. Jako dar ludu pracującego dla ludu pracującego. Niegdyś imieniem Józefa Stalina (jeszcze całkiem niedawno można było zaobserwować ślad po tym imieniu nad wejściem głównym - widziałam osobiście). Niektórym zakłóca estetykę Śródmieścia stolicy. Niektórzy chcieliby go wyburzyć. A dla mnie jest antysymbolem i jednocześnie wizytówką mojego miasta. I lubię go fotografować, tym bardziej, że widać go nawet z najdalszych zakątków. Nigdy w Warszawie nie zabłądzisz - kieruj się na Pałac Kultury ;)
Połów 6.09.2011
Połów 6.09.2011