Nie to, żebym była wytrawnym bieszczadzkim wędrowcem, ale kilka razy w Bieszczadach już byłam i nie spotkałam salamandry. Niedźwiedzia ani wilka też nie spotkałam i wcale nie mam na to ochoty, zwłaszcza jeśli chodzi o tego pierwszego, choć na ślady bytności tych zwierząt zazwyczaj natrafiamy w Dolinie Krywego.
Ale tym razem salamandra przechodziła przez drogę do Sinych Wirów, więc ją sobie utrwaliłam. Tak dokumentacyjnie, bo nie miałam odpowiedniego obiektywu i trochę mokro było, ale ją mam :)
PS. Salamandra plamista (Salamandra salamandra), największy europejski płaz ogoniasty; w Polsce podlega ścisłej ochronie gatunkowej.
Połów 15.10.2015