Moja Islandia jest bardzo mroczna. Pogoda nie dopisała, a słońce zazwyczaj było już bardzo nisko. Och, o tej porze roku można fotografować przez całą dobę. Słońce znika za horyzontem dosłownie na kilka chwil.
Ostatnie zdjęcie jest naprawdę ostatnie. Robione o 1:30 coś czasu islandzkiego, a u nas plus dwie godziny do przodu.