piątek, lipca 01, 2011
Kirkut
Wczoraj wybrałyśmy się z Malwiną na Cmentarz Żydowski przy Okopowej. Miejsce pełne spokoju i dawnej świetności. Znad wysokich traw i młodych drzew wyłaniają się kamienne tablice. Nie jestem w stanie odczytać, o kim nie chciano zapomnieć. Ale są tacy, którzy wiedzą i pamiętają. Przez chwilę poczułam się cofnięta w czasie.
Połów 30.06.2011 (ciężki wybór)
Subskrybuj:
Posty (Atom)