Pokazywanie postów oznaczonych etykietą świt. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą świt. Pokaż wszystkie posty

niedziela, maja 25, 2014

Po wschodzie słońca w Giełczynie

Słońce pojawiło się dwie godziny później. Zamglone. Świat znów wydał się tajemniczy, ale już nie niebieski. Złociście różowy. 






W dalszym spacerze towarzyszył nam spotkany po drodze pies. Szczeniak. Miał obrożę, a wcześniej widziałyśmy go w towarzystwie dorosłego psa, prawdopodobnie matki. Matka wróciła do domu, a młody poszedł za nami, ale nie zgubił się - w końcu trafił na śniadanie.


Połów 18.04.2014

Przed wschodem słońca w Giełczynie






Słońce pojawiło się jakieś dwie godziny później. Ta jasna plama na ostatnim zdjęciu to jeszcze księżyc. A po polach snuły się mgły, zające i psy.
Połów 18.05.2014

środa, kwietnia 30, 2014

Obiecałam

Dwa dni wolnego przed majowym weekendem, który (niestety) spędzam w pracy.
Przedwczoraj wieczorem nastawiłam budzik na 4.45 z postanowieniem, że jeśli będą nad Jeziorkiem mgły,  to idę na skoroświt. Jeden rzut oka za okno mnie zniechęcił - świt nie zapowiadał się ciekawie. Dospałam więc do cywilizowanej godziny i pojechałam do Ogrodu Botanicznego. Stąd wczorajsze magnolie.
Ale skoroświt nie zając. Dziś sama z siebie obudziłam się o wpół do piątej. Nad Jeziorkiem unosiły się opary - zatem kalosze na nogi, sprzęt do plecaka i heja :) Nic ciekawego się nie działo. Dziki nie zaszczyciły. Na Jeziorku był tylko jeden łabędź, dwa perkozy dwuczube, łyska, brzęczka w trzcinach i rybitwy. Coś się awifauna przerzedziła, odkąd pobudowali apartamentowce w otulinie...










Połów 30.04.2014

wtorek, sierpnia 27, 2013

We mgle

Znów nad Biebrzą. Skoroświt musowo. Mgła i tylko 4 stopnie powyżej zera. Obiektyw zwariował. A w zimie tak ładnie współpracował w niższych temperaturach...








 

Połów 25.08.2013