Moim obiektywem i klawiaturą
(fotografuję, bo lubię)
środa, lipca 19, 2017
Lodowa laguna
Pod lodowiec dotarłyśmy jakoś tak w środku nocy chyba. Na widok gór lodowych zaniemówiłam. I tak mi pozostało, gdy zobaczyłam jeszcze ilość ptaszorów polujących u ujścia laguny do oceanu. Czyste szaleństwo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz