piątek, października 04, 2013

Cerkwie malowane

Przecudne, sięgające średniowiecza, z zachowanymi freskami tak w środku, jak i na zewnątrz. Rzadkość na skalę światową, nie tylko europejską. 
Widzieliśmy tylko dwie. W Humorze i Sucevicy. I obie mnie zachwyciły niezwykle. 
W drodze powrotnej mieliśmy jeszcze zajrzeć do Voroneca, ale już do dom nam się spieszyło, poza tym deszcz padał...



Tak w całości, a tak w zbliżeniu.








W Humorze Małgosia uprosiła siostrę pilnującą o możliwość zrobienia kilku zdjęć w środku. I fajnie się złożyło, bo akurat zastaliśmy tam konserwatorów przy pracy.



Zaznaczam, że bez flesza było.
W Sucevicy też konserwacja by się przydała, bo jacyś współcześni wandale nie poszanowali.


A na koniec okazało się, że cuda się zdarzają:


c.d.n
Połów 12-13.09.2013

5 komentarzy:

  1. Ładne, zabytkowe obiekty

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachwycające!
    Marzy mi się Rumunia od jakiegoś czasu, podobnie jak Albania i Bośnia, może kiedyś..?Na razie oglądam u Ciebie;)
    Pozdrawiam z Wrocławia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto do Rumunii zajrzeć. Tylko trzeba się spieszyć, bo niebawem się zmieni... A Albania i Bośnia też są na trasie moich przyszłych wypraw :)
      Pozdrawiam z Warszawy.

      Usuń
  3. Zapraszam do mojego bloga.

    OdpowiedzUsuń
  4. Trembicki.blog2011.blogspotcom.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń