W ten weekend Kazimierz nad Wisłą nie przypominał romantycznego miasteczka znanego z plenerów malarskich. Żar lejący się z nieba, na rynku estrada, stragany, tłum ludzi i cyganki nagabujące na każdym kroku. Mnie omijały szerokim łukiem, bo właśnie na nie polowałam ;) Mało dyskretnie robię zdjęcia - od razu widać, w kogo mam obiektyw wycelowany...
Połów 21.05.2011
Dobrze, ze tylko omijały, a nie opluły, jak kiedys mnie się przytrafiło...
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcie, wygląda jak jakiś Marakesz a nie Kazimierz :-)
Opluć nie - "długim" obiektywem robiam - nie doleciałoby ;) A to zdjęcie wykorzystam w projekcie "Moja Polska" - zobaczymy, co z tego wyjdzie - mam na razie trzy elementy.
OdpowiedzUsuńFaktycznie uchwyciłaś egzotyczny klimat Kazimierza (mam tu na mysli też pozostałe fotki) - super :O)
OdpowiedzUsuńBardzo interesujące zdjęcie. Ładnie uchwyciłaś chwilę. Sam niezbyt lubię fotografować ludzi, bo boję się, że mnie pogonią. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBrawo Beatko:)
OdpowiedzUsuńBuena instantanea, me gusta mucho, Lys
OdpowiedzUsuńsalud !!
ok.trop cool et je reviendrai la prochaine fois.
OdpowiedzUsuń