wtorek, lutego 03, 2015

Mój pierwszy zimorodek

Jo zabrała mnie do Zalesia Dolnego. Nawet nie przypuszczałam, że tam jest taki fajny park. 
Szłyśmy groblą wzdłuż rzeki i nagle na olszy zauważyłam zimorodka. Ot tak. Nie był zbyt pięknie wyeksponowany. Przeszkadzały różne gałęzie - widać na zdjęciu, że specjalnie wybrać kadru nie mogłam. Ale jak się nie ma co się lubi... Na szczęście nie był zbyt płochliwy :)


Do tej pory mam miękkie nogi, takie emocje we mnie wzbudził :)
A pomijając wszystko inne - nie wiedziałam, że zimorodki są takie duże. Myślałam, że są wielkości wróbla, no może gila. A on wielkością przypomina szpaka albo kosa. Spory jest :)
Połów 3.02.2015

poniedziałek, stycznia 19, 2015

Święto Jordanu

W kościołach obrządku prawosławnego i grekokatolickiego obrzęd święcenia wody na pamiątkę Chrztu Pańskiego w rzece Jordan.
Zatem pojechałam do Jabłecznej. 


Pogoda wiosenna, lodu na Bugu nie ma, więc ceremonia odbyła się przy klasztornej studni.





Mój aparat (skąd inąd Nikon) i ja też zostaliśmy poświęceni. Mam nadzieję, że na dobry rok :)




I po świętach.
Jeszcze tylko odwiedziny wotywnego dębu i do domu.






Połów 19.01.2015

czwartek, stycznia 08, 2015

Wilanów - po drugiej stronie stawu




 
Na stawie rodzina łabędzi niemych, a na polu stadko gęgaw, co na zimę nie odleciały. Saren nie było.




Połów 8.01.2015

poniedziałek, stycznia 05, 2015

Początek stycznia nad Biebrzą i w okolicach

Pierwszy weekend stycznia. Dołączyłam do Wiewiórka. Wiało okrutnie. Przetaczały się śnieżyce. Czasem wychodziło słońce. Tylko zwierz nie dopisał. Nawet ptaszory gdzieś się pochowały. Ale i tak było super. Jak zawsze na Biebrzy :)















PS. Muszę dodać, że zgodnie z nową świecką tradycją w przeprawie przez Czerwone Bagno towarzyszył nam pies. Pies sąsiada. Nie wiemy, jak miał na imię; podejrzewamy, że pies, a nie psica (bo podnosił łapę przy potrzebie ;) i był tak cudny, że chętnie bym go zabrała. Pilnował nas, albo sam się pilnował, bo gdy tylko odkrył, że dom niedaleko, dał w długą i nawet "cześć" nie powiedział ;)





Ale sami przyznajcie: piękny :)
Połów 3-4.01.2015

poniedziałek, grudnia 29, 2014

Łazienki po zmroku

Po raz pierwszy w życiu byłam w Łazienkach w nocy. W zimie to nie problem. Ale zawsze odkąd pamiętam park był otwarty do zmroku. Więc trza korzystać z okazji :)









Dwa ostatnie zdjęcia z Agrykoli. Śnieg trochę padał :)
Połów 29.12.2014

piątek, grudnia 26, 2014

Świąteczny wieczorny spacer




 
Wyciągnęłam Hankę i brata na spacer do Wilanowa. Tylko nie przypuszczałam, że pół Warszawy na ten sam pomysł wpadnie...
Połów 26.12.2014