czwartek, lipca 15, 2010

Złocista


Szukam serwisu foto, w którym zreperowaliby sigmę, ale w Warszawie. Nad morze jej nie poślę. To niesprawiedliwe - ona będzie się byczyć w Gdyni, a ja w tych upałach w stolycy? Znajdę jej sanatorium na miejscu. A tymczasem ważki nad Jeziorkiem pozują. Więc z tej rozpaczy poszłam porobić im portreciki.
Połów dzisiejszy, 15.07.2010

Czereśnie

Jako pestki i ogonki nie są już tak efektowne ;)
Połów dzisiejszy, 15.07.2010

Pół na pół


Taki tam błękitny obrazek z samego centrum stolycy.
Połów wczorajszy, 14.07.2010

poniedziałek, lipca 12, 2010

Pajęczynka

Z braku tele trza sobie radzić krótkimi. I dlatego próbuję mikrokosmos eksplorować ;)
Połów wczorajszy, 11.07.2010

niedziela, lipca 11, 2010

Grunwald 1410-2010



W tym roku ładną okrąglutką rocznicę obchodzimy. A ten spot przez Tomasza Bagińskiego zrealizowany jest po prostu REWELACYJNY! Tylko nie rozumiem, dlaczego bardziej przypomina Władcę Pierścieni niż Krzyżaków...

niedziela, czerwca 27, 2010

Obłoki srebrzyste

Zdjęcie nie jest super. Ale nie chodzi o te poruszone latarnie, tylko o to, co nad nimi. Chmurki NLC, czyli nocne obłoki świecące. To jakieś molto skomplikowane zajwisko. Słońce musi być pod horyzontem, ale jeszcze powinno rzeczone bardzo wysokie chmury oświetlać od góry (to trochę przekracza moje zdolności percepcyjne, bo czy to znaczy, że widzimy je do góry nogami? ale to tylko drobna dygresja). Na północnym niebie. Obserwowane w czerwcu i/lub w lipcu. Polowałam na nie od zeszłego roku. Budziłam się w środku nocy i nic. A tymczasem dziś wedle drugiej nad ranem były. Zmarzłam straszliwie, ale warto było.
Połów dzisiejszy, 27.06.2010

poniedziałek, czerwca 21, 2010

Bażanty



Jak ktoś kiedyś powiedział - bażantów nigdy dosyć. Tak więc znów wybrałam sie na polowanie. Tym razem szczęście mi dopisało, bo oprócz dumnego koguta udało mi się uwiecznić także damę jego serca! Ale dziewczyna długo się ukrywała :)
Połów dzisiejszy, 21.06.2010

niedziela, czerwca 20, 2010

Rybka


W Zoo dzikie tłumy dzieci z rodzicami. Trudno było się dopchać gdziekolwiek. A trzeba było dostać się blisko, bo obiektyw króciutki...
Połów dzisiejszy, 20.06.2010

piątek, czerwca 18, 2010

Mucha

Teraz to mogę wyłącznie makro robić. Czyli latać za owadami. Ptaki są dla mnie chwilowo zupełnie niedostępne, a te jakby się zwiedziały, że tele w naprawie i na działce towarzyszyły mi bezczelnie. Nie wspomnę o komarach. Jestem jednym wielkim bąblem.
Połów dzisiejszy, 18.06.2010

środa, czerwca 16, 2010

Potrzos

Teleobiektyw mi niedomaga. Mój ulubiony Nikkor. Konkretnie VR mu zdycha. I nie wiem, gdzie go mogą wyleczyć. Zadałam pytanie fotodialogowcom, ale mnie olewają...
PS. Zwracam honor - Przemek dał mi namiary na fachowca :)
Połów dzisiejszy, 16.06.2010

Maki

Połów wczorajszy, 15.06.2010

wtorek, czerwca 15, 2010

Brzydkie kaczątka

Do Wilanowa dziś dotarłam. A tam takie cudeńka były. Cała gromadka. Na straży stali dumni rodzice. Ojciec najdumniejszy. Stroszył się i prężył, jak tylko ktoś chciał obok przemknąć, a raz nawet zasyczał ostrzegawczo na dwie niewinne zakonnice ;)
Połów dzisiejszy, 15.06.2010

sobota, czerwca 05, 2010

Nenu


Wyciągnęłam Maria do parku pod (nad) BUW-em. Li tylko wyłącznie z powodu nenufarów. I opłaciło się. Już kwitną. Choć jeszcze moich ulubionych żółtych nie było. Pojadę tam jeszcze raz w poniedziałek. Nie lubię robić zdjęć w pośpiechu.
Połów dzisiejszy, 5.06.2010

czwartek, czerwca 03, 2010

Pleszka

Coś mi się z aparatem zrobiło. Albo z oczami. Albo z ręcami. Za cholerę nie mogę ostrości złapać...
Połów dzisiejszy, 3.06.2010

środa, czerwca 02, 2010

Burza

Cały wieczór oddawałam się ulubionemu zajęciu, czyli fotografowaniu błyskawic. Cieniutkie te błyskawice dziś były, chociaż deszcz ulewny. Nic to jednak - całe lato przede mną :)
Połów dzisiejszy, 2.06.2010

środa, maja 12, 2010

Czarne konwalie ;)

Mój instruktor fotograficzny skomentował to zdjęcie następująco: czarne konwalie są wielką rzadkością :)
Połów 10.05.2010

sobota, maja 08, 2010

Rusałka pawik

Na pawiki zawsze można liczyć. Zapozują przykładnie w ładnych okolicznościach przyrody :)
Połow dzisiejszy, 8.05.2010

wtorek, maja 04, 2010

I znów bażant

Jechałam na spotkanie na moście i znów były w tym samym miejscu, co w zeszłym roku. Czyli nie przeszkadza im budowa. Miałam nadzieję, że znów pokażą jakiś program rozrywkowy, ale tylko uskuteczniły wyścigi sportowe. Biegały równolegle, ale oba nie zmieściły mi się w kadrze. Dobrze, że choć jeden :)
Połów wczorajszy, 3.05.2010

czwartek, kwietnia 01, 2010

Ogień, woda i dzięcioł

Tak płonęły dziś trzciny nad Jeziorkiem.

Deweloper Marvipol zafundował nam Krainę Tysiąca Jezior. Na zdjęciu młody orzech włoski po kostki w wodzie.

A to dzięcioł tuż pod moim oknem na pniu topoli.
Połów dzisiejszy, 1.04.2010

niedziela, marca 21, 2010

sobota, marca 13, 2010

Wiewiórki już czują wiosnę





To, co ten wiewiór wokół gałęzi wyczyniał nie da się opisać słowami. Normalnie "taniec na rurze".
A do tego jeszcze tę gałąź oblizywał. To jakieś obyczaje godowe, czy jak?
Połów wczorajszy, 12.03.2010

niedziela, lutego 28, 2010

Gawron inaczej

Gdybym chciała coś takiego zrobić, to zapewne nawet nie wiedziałabym jak się do tego zabrać. A tu - proszę! Samo się zrobiło. Wygląda jak grafika :)
Połów dzisiejszy, 28.02.2010

środa, lutego 24, 2010

Ruda złośnica


Chciałam dorzucić ziarenek do karmnika, ale tam coś buszowało. I chyba miało wyrzuty sumienia, bo uciekło na drzewo. A później stamtąd na mnie fukało. A tak łagodnie wygląda...
Połów dzisiejszy, 24.02.2010

wtorek, lutego 23, 2010

Biegną!

Uzbrojona w filtr polaryzacyjny i cenne wskazówki od zawodowców pokusiłam się o utrwalenie pędzącej sfory. Teraz już nie będzie przypadków. Teraz fotografuję świadomie. Prawie... ;)
Połów wczorajszy, 22.02.2010

poniedziałek, lutego 15, 2010

P-sójki


Matko jedyno! Co za wredne ptaszory! Ponoć myśliwi nazywają je "zdrajcami". I mają rację w stu procentach. Człowiek idzie do lasu, siedzi godzinami na mrozie w oczekiwaniu na zwierzaki w naturalnych warunkach, a tu przylatuje coś takiego i wszem i wobec obwieszcza, że tu w tych krzakach coś się czai. I nawet najbardziej głodny kruk nie skusi się na leżacego przy drodze kurczaka. A one same napychają się do woli. I jeszcze sarny odstraszają. Coś potwornego!
Połów wczorajszy, 14.02.2010

niedziela, stycznia 24, 2010

Gęś tybetańska

Spotkałam ją w czasie moich zimowych spacerów po okolicy. A w Wilanowie konkretnie. Samotnie pożywiała się pośród rodzimych łabędzi, kaczek krzyżówek, mew i (!) kormoranów. Oczywiście, najpierw sfotografowałam, a po powrocie do domu szukałam w atlasach, cóż to takiego. I nic nie znalazłam. Kolejny okaz, który w przyrodzie nie występuje ;) Dopiero w Googlach. I teraz tak: albo zwiała z hodowli, albo zagubiła się w drodze. Bo podobno w Niemczech występuje na wolności, a u nas pojedynczo pojawia się w stadach dzikich gęsi.
Połów 22.01.2010

piątek, stycznia 22, 2010

Znów czapla

Widziałam, jak ląduje na drzewie. Podeszłam ostrożnie, ale się wystraszyła i odleciała w stronę słońca...
Połów dzisiejszy, 22.01.2010

czwartek, stycznia 14, 2010

Czapla

Tym razem siedziała na drzewie. Ale ciągle w tym samym miejscu. Widać to jej ulubione :) Niestety, tym razem staw zamarznięty. Nawet wędkarzy podlodowych nie było.
Połów dzisiejszy, 14.01.2010

poniedziałek, stycznia 11, 2010

Zasypało na biało

Dzień wolny. Śnieg po kokardę. Jak można było nie pójść nad Jeziorko z aparatem? Prawie nieprzetarte szlaki. Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów wróciłam do dom ze śniegiem w nogawkach spodni :) Uwielbiam TAKĄ zimę!
Połów dzisiejszy, 11.01.2010

piątek, stycznia 08, 2010

Kra na Wiśle

Mróz i śnieg. Prawdziwa zima, jaką lubię. Zagoniło mnie nad Wisłę z nadzieją na spotkanie czapli. Ale znalazłam tylko jej ślady. Na zdjęciu kra i odbicie Mostu Poniatowskiego w wodzie. Czyż nie fascynujące?
Połów 5.01. 2010