Majowy długi weekend już się kończy. Byłyśmy z Wiewiórkiem na wybrzeżu, gdzie podglądałyśmy przyrodę w Słowińskim Parku Narodowym. Zaliczyłyśmy dwa skoroświty nad jeziorem Łebsko, wędrówkę przez Wydmę Czołpińską, spacer plażą pod wiatr (do tej pory mam piasek w paszczy), rajd offroadowy bardzo bocznymi drogami, spotkanie ze stadem jeleni, żurawiami, bocianami, bielikami w ilościach hurtowych i próby utrwalania kaczeńców (knieci błotnej) pod słońce.
Oczywiście ciąg dalszy nastąpi; tymczasem piasek.
Połów 1-3.05.2015
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz