środa, października 15, 2014

Łobuzy






W zeszłym roku w Rumunii zazdrościłam koledze, któremu udało się uwiecznić pięknego czarnego ogiera w pozycji konia z logo Ferrari. Ale już mu nie zazdroszczę, bo ubiegłej niedzieli nad Biebrzą koniki polskie pokazały, że też tak potrafią. I to nie pojedynczo :)


Połów 12.10.2014

1 komentarz:

  1. To miałaś szczęście, bo jak ja tam byłam, grzecznie brodziły w podmokłej łące...

    OdpowiedzUsuń