Straszne żebraki. Ciągną za nogawki portek albo wręcz wchodzą na człowieki, byle tylko dostać orzecha. A później zakopują. Ale te "moje" poczęstowane ładnie pozowały :)
wiewiór bez uszu - pierwszy raz takiego "ostrzyżonego" widziałam :/ |
Wiewiórek, tak sobie o Tobie myślałam - miałabyś co robić na wczorajszym spacerze ;)
Połów 24.02.2014
:) byłabym dodatkowo w rudym ogoniastym płaszczyku :) może w przyszły week-end się do nich wybiorę - tereaz ptactwo czeka :)
OdpowiedzUsuńCzeka i nie próżnuje :) Pierwsze żurawie już się pojawiły, nie wspominam nawet o gęgawach i zbożówkach :)
UsuńU mnie wiewióry zaczynają podchodzić pod blok :) Świetne zdjęcia, a najbardziej podoba mi się drugie :)
OdpowiedzUsuń