Cimitirul Vesel po rumuńsku. Wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Inicjatorem powstania cmentarza w takiej postaci był miejscowy rzeźbiarz Ioan Patras. Na nagrobkach widnieją rzeźbione scenki z życia pochowanych tu mieszkańców wraz z dowcipnymi opowiastkami na ich temat. Oczywiście będąc w Sapancie nie sposób było nie wpaść i nie uwiecznić, choć nie było szansy zrozumieć. Jednakowoż obserwując miny ludzi władających językiem rumuńskim, można było podejrzewać, że historyjki dotyczące drogich zmarłych są naprawdę zabawne.
I jak można było się spodziewać po moich poprzednich doświadczeniach z cmentarzami, na tym też poległam. Bardziej fascynowały mnie fruczaki gołąbki uwijające się nad kwiatami cynii. Ale o tym za chwilę ;)
c.d.n.
Połów 9.09.2013
Niesamowite. Trochę mi to przypomina Lipnicę Murowaną, jeśli chodzi o kolory.
OdpowiedzUsuń