poniedziałek, lutego 23, 2009

Ganimed z łabędziem

Połów sobotni, 21.02.2009

5 komentarzy:

  1. Zaraz zaraz... TO MÓJ ŁABĘDŹ!!
    O proszę:
    http://gliwice-photo.blogspot.com/2009/01/boy-with-swan.html

    Taki sam jest w Chorzowie (oryginał) i w paru innych miejscach.
    Co za zbieg okoliczności!

    ;-))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach, bo tego Ganimeda to wszyscy i wszędzie rzeźbili. Ale to mity, i w dodatku greckie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale problem polega na tym, że to ten sam :)
    Wiem, widziałem i w Wilanowie, i w Chorzowie i w Gliwicach (dwa, choć jednego z daleka). Wszystkie są autorstwa Teodora Kalidego.
    Chorzowski i wilanowski:
    http://zdjeciapak.blogspot.com/2008/06/o-przewagach-wilanowa-nad-chorzowem-i.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaiste - ten sam ci on :) Ale zaskoczenie! (przynajmniej dla mnie) I wszędzie jako fontanna występuje.

    OdpowiedzUsuń
  5. :) ta swiecaca "cenzurka" mnie ubawila :))

    OdpowiedzUsuń