poniedziałek, grudnia 27, 2021

Dawno...

 ...mnie nie bylo, bo zapomniałam hasła do strony.

A działo się w tym roku mimo wirusa.

Zaszczepiłam się i mogłam sobie za granicę pofrunąć. 

To pofrunęłam do Rumunii na zaległą od zeszłego roku Deltę Dunaju. Do takiego rezerwatu Ultima Frontiera. Pofocić wszystkie kolorowe ptaki, które można u nas spotkać, ale są bardzo rzadkie, a tam w ilościach hurtowych. Więc wystąpiła żołna, kraska i ziomorodek. Przy okazji dudek. Przy okazji różne czaple, ibisy, pelikany i szakale złociste (które nie są ptakami, ale były, więc je uwieczniłam).

A potem ruszyłam na Lofoty do Norwegii. W sierpniu. Pod namiot. Trochę mnie to później kosztowało zdrowia, ale to nie coronavirus, więc się nie przejęłam za bardzo, choć bardzo boleśnie przez dwa następne miesiące było. Ale czego się nie  robi dla sztuki ;)

Dzisiaj trochę kolorowych ptaszków z Ultima Frontiera, a w dniach następnych kilka krajobrazów z Lofotów. 

 























Połów 13-18.06.2021, Rumunia, Delta Dunaju, rezerwat Ultima Frontiera