Zaskoczyła mnie. Aczkolwiek z samego rana myślałam o tęczy. Zastanawiałam się, ile zdjęć tego kolorowego zjawiska mam w swoim archiwum. No i teraz mam jeszcze więcej :)
Połów dzisiejszy, 18.10.2007
Tuż przed zachodem słońca zlatują się na trzcinowisko nad Jeziorkiem na nocleg. Powietrze aż drży od ćwierkania. Zgiełk niesamowity. Szpaki. Połów dzisiejszy, 16.10.2007
Niby jesień, a motyle uaktywnione jak w lecie. Upolowałam dwie rusałki: admirała i pawika. Co prawda widać je trochę od brzucha strony. Powodem było słońce, do którego wystawiały swe wspaniałe kolory, a ja nie mogłam podejść, bo winorośl przeszkadzała skutecznie...
Połów z ostatnich dwóch tygodni 3-13 września 2007. Mimo, że słońce nie było zbyt łaskawe, udało mi się je złapać zanim poszło spać ;) I gwoli wyjaśnienia - nie wszystkie zdjęcia są zachodami. Niektóre są przed-zachodami, niektóre po-zachodami. A które, to już zgadnijcie sami :)
Całkiem niedawno zamieściłam zdjęcia samolotów i śmigłowców. A tymczasem wczoraj znów nadarzyła się okazja "zdjąć" kilka maszyn latających w szyku bojowym. I dziś też byłabym cosik utrwaliła, ale gadałam przez telefon i poleciały. A takie ładne biało-czerwone smugi za sobą ciągnęły... Może jutro też będą trenować. A swoją drogą: po co oni tak latają?