Jak co roku o tej porze zasadziłam się z obiektywem makro na mrówki uwijające się na pączkach peonii. I jak zwykle nie miałam statywu, i jak zwykle było późno, i jak zwykle trochę wiało. Więc zdjęcia takie jak zwykle. Ale kiedyś coś zmienię. Będzie światło, będzie statyw, będzie ostrość i stabilizacja :)
Połów 23.05.2015
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz