czwartek, września 19, 2013

Ludzie kościoła

A kościołów i monastyrów mijaliśmy po drodze mnóstwo. W każdej wsi są co najmniej dwa: prawosławny i katolicki. Ale są też greko-katolickie i unickie. Cały przekrój ;)
Kilka razy udało mi się złapać w obiektywie zakonnicę, choć we wszystkich odwiedzanych przybytkach wiary wisiały tabliczki z zakazem fotografowania sióstr (szkoda, że takiego zakazu nie uwieczniłam :(

jałmużnik spotkany w Sighetu Marmatiei

w monastyrze Barsana

brat z monastyru na przełęczy Prislop oprawiający grzyby (ale jakie grzyby!)

pomnik Jana Pawła II w polskiej wsi Cacica

batiuszka ( po cywilnemu) spotkany w kopalni soli w Cacicy

przed jedną z malowanych cerkwi w monastyrze Suceviţa

Do malowanych cerkwi jeszcze wrócę :)
c.d.n.
Połów 7-15.09.2013

Ludzie

Tegoroczny krótki urlop miałam spędzić gdzie indziej, lecz dzięki kilku zbiegom okoliczności wylądowałam z przyjaciółmi w Rumunii. Niewiele wiem o tym kraju, poza paroma stereotypami. Ale już je zweryfikowałam. Przynajmniej w stosunku do tych rejonów, po których wędrowaliśmy. Maramuresz i Bukowina. Widoki przepiękne, a ludzie serdeczni i otwarci. Wzruszające było, gdy starsze kobiety żegnały nas znakiem krzyża... 


Chciałabym pokazać wszystkie portrety, które ze sobą przywiozłam, ale się nie da, zatem kilka, mocno wybranych.


















c.d.n.
Połów 7-15.09.2013