A kościołów i monastyrów mijaliśmy po drodze mnóstwo. W każdej wsi są co najmniej dwa: prawosławny i katolicki. Ale są też greko-katolickie i unickie. Cały przekrój ;)
Kilka razy udało mi się złapać w obiektywie zakonnicę, choć we wszystkich odwiedzanych przybytkach wiary wisiały tabliczki z zakazem fotografowania sióstr (szkoda, że takiego zakazu nie uwieczniłam :(
|
jałmużnik spotkany w Sighetu Marmatiei |
|
w monastyrze Barsana |
|
brat z monastyru na przełęczy Prislop oprawiający grzyby (ale jakie grzyby!) |
|
pomnik Jana Pawła II w polskiej wsi Cacica |
|
batiuszka ( po cywilnemu) spotkany w kopalni soli w Cacicy |
|
przed jedną z malowanych cerkwi w monastyrze Suceviţa |
Do malowanych cerkwi jeszcze wrócę :)
c.d.n.
Połów 7-15.09.2013
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz