poniedziałek, czerwca 01, 2015

Z ostatniej chwili

W sumie nie z  takiej ostatniej, bo mniej więcej od tygodnia co drugi dzień bywam nad Jeziorkiem. Podpatruję parę perkozów dwuczubych. Dzielnie wysiadują i dziś zaobserwowałam dwa małe paskowane w gnieździe. I jeszcze dwa jaja. Więc wychodzi na to, że będą cztery maluchy :)



Strasznie daleko to gniazdo; mój teleobiektyw nie daje rady. Nawet na statywie.
Ale z rybitwą dał radę.




A na deser podłączam zaskrońca spotkanego w sobotę w Puszczy Kampinoskiej.


Połów 30.05 i 1.06.2015