wtorek, czerwca 04, 2013

Nad Jeziorkiem o świtaniu

Nie to, żebym spać nie mogła. Specjalnie budzik nastawiłam. Miałam nadzieje na mgły, ale się nie pojawiły. Miałam nadzieje na lisa, ale śladu ni popiołu po nim. No i w ogóle jakoś tak pusto. Chyba ta budowa odstrasza żywinę wszelaką...










Połów 4.06.2013

3 komentarze:

  1. Ale i tak pięknie było...

    OdpowiedzUsuń
  2. Żywina wszelka w przeciwieństwie do Ciebie budzika nie posiada, dlatego wcześnie rano ani widu ani słychu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żywina wszelaka ma lepszy budzik od mojego i albo wstaje o wschodzie słońca, albo o wschodzie słońca zasypia :)

      Usuń