Dorota przed wyjazdem prosiła mnie o polskie akcenty z Kuby. Zatem Chopin na Plaza de San Francisco. W całej okazałości. Z pewnością nigdy w Hawanie nie był. Wizerunek ufundowany przez naszych. Piesek z własnej woli zapozował za free (no może Taida go trochę przychołubiła ;) Ochrzciliśmy go George Sand, jako że to suczka była :)
Połów 28.11.2011
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz