Zewsząd dobiegają wieści, że żaby moczarowe przywdziały już niebieskie mundurki, więc zaraz po pracy pognałam nad Jeziorko. I właściwie nie wiem, czy się spóźniłam, czy było za zimno, czy płazy się wyniosły, bo spotkałam tylko jedną żabę i na dodatek miałam wątpliwość, która to - moczarowa czy trawna. Chociaż jakieś błękity na niej występują. I szpiczasty pyszczek. Czyli moczarowa.
Kiedyś nad Jeziorkiem widziałam niebieskie żaby, ale to było dawno...
Mam nadzieję, że jeszcze je kiedyś zobaczę.
Połów 24.03.2014
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz