Zdjęcia z ubiegłotygodniowego pleneru. Zmarzliśmy okrutnie, ale dzielnie wytrzymaliśmy dwie godziny, po czym na rozgrzewkę udaliśmy się do AntraktCafe, gdzie raczyliśmy się wyśmienitym grzańcem i szarlotką :)
Ostatnie zdjęcie doskonale wyjaśnia, dlaczego tak zmarzliśmy - takie małe kaloryfery nie ogarnęły tak wielkiej przestrzeni ;)
Połów 9.12.2012
.. no i teraz żałuję.... Zdjęcia niesamowite
OdpowiedzUsuńi słusznie - żałuj :)
Usuńteż się zastanawiałam, czy wziąć udział w plenerze (tylko ja mam trochę bliżej ;), bo po nocnym dyżurze byłam, ale stwierdziłam, że jak nie pójdę, to będę żałować i to zwyciężyło :)