Moim obiektywem i klawiaturą
(fotografuję, bo lubię)
poniedziałek, października 08, 2012
Wielokropek
Na ścianie budynku było ich znacznie więcej. Różnych rodzajów. Siedmiokropki, dwunastokropki i nawet jedna dwukropka w odmianie czarnej. Nie wiem, ile wdarło się do pokoju. I nie chcę wiedzieć ;)
Koleżanka się skarżyła, że w Warszawie był atak biedronek :) i dziwiła się skąd one w takiej ilości się w mieście wzięły :)wszak żywią się mszycami...Ona szczęśliwa nie była
Koleżanka się skarżyła, że w Warszawie był atak biedronek :) i dziwiła się skąd one w takiej ilości się w mieście wzięły :)wszak żywią się mszycami...Ona szczęśliwa nie była
OdpowiedzUsuńRychła i ciężka zima będzie - żywina pod strzechy ciągnie... ;)
Usuńa ja słyszałam, że ma być lekka :)
UsuńTeraz jest inwazja biedronek.
OdpowiedzUsuństraszna inwazja ! u mnie jest ich mnóstwo!
Usuń