Po raz kolejny zmierzyłam się z tematem. Tym razem były to niewielkie banieczki generowane ze sprytnego ustrojstwa o wyglądzie pistoletu - za jednym pociągnięciem cyngla produkowało zyliardy tych efemerycznych kulistych zjawisk. A dzieciaki, jak zwykle, miały radochę (ja zresztą też ;)
Połów 8.07.2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz