Wieś pod Janowem Podlaskim z przepięknymi nadbużańskimi łąkami, gdzie słychać dudki i żurawie. Gdzie wieczorem wśród wschodzących mgieł można spotkać zawsze czujne sarny. Gdzie nocny mrok na bagnach rozświetlają ogienki świetlików. Gdzie wśród łanów zbóż wzrok przukuwają błękitne chabry i czerwone maki... Eh... Nie chciało się wyjeżdżać...
Połów 6.06.2012
Miałam okazję spotkać sarnę dwa dni temu:) Ale mój pies ją spłoszył:)
OdpowiedzUsuńBeatka, cudne zdjęcia aż chce się tam jechać. [EB]
OdpowiedzUsuńDzięki, Ewcia :) Można się wybrać - Franek (w sensie właściciel gospodarstwa agro) byłby przeszczęśliwy :)
Usuń