niedziela, stycznia 29, 2012

Stadion Narodowy uważam za otwarty


Czasem nie trzeba targać się przez pół miasta. Czasem lepiej, mimo mrozu, otworzyć okno :) A bratu dziękuję za telefon, bo inaczej w pełnej nieświadomości oglądałabym kolejny odcinek ulubionego szwedzkiego serialu kryminalnego (i tak oglądałam - przyjemne z pożytecznym ;)
Połow dzisiejszy, 29.01.2012

6 komentarzy:

  1. Wooow! Szkoda, ze nie moglam tego zobaczyc...
    (-:

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne. : )
    Też oglądałam ten serial :D

    OdpowiedzUsuń
  3. przyjemniackie zdjęcie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne zdjęcie - też oglądałam - ale w domu przez okno

    OdpowiedzUsuń
  5. Ty to masz jednak piękne widoki z tego Twojego okna!!! Zazdraszczam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jednak nadal fajne widoki - na pierwszym planie budowa (kiedyś łąka), dalej chałupka (co to 4 pory roku), dalej Góra Śmieciowa z kotwicą Polski Walczącej, a dalej Stadion Narodowy :)

    OdpowiedzUsuń