Moim obiektywem i klawiaturą
(fotografuję, bo lubię)
czwartek, marca 19, 2009
Łabędzie inaczej
To też wczorajszy połów. I najlepszy, jak do tej pory. Dzisiejsza wyprawa skończyła się fiaskiem. Padał śnieg, zapadało mi obiektyw, a gągoły odleciały na północny wschód. 18.03.2009
Chapeau bas!
OdpowiedzUsuńczysty przypadek, ale dzięki :)
OdpowiedzUsuń